Są i koszulki :)))
Jest 1:06 a wyruszam o 2.30 i nadal mam obawy, że czegoś nie wzięłam, nie dziwne skoro mam się spakować tylko w 8 kg...
Dlaczego? Dlatego, że moje zacne stroje ważą 15 kg!! A walizka z ustaleń odgórnych ma ważyć 23 kg do bagażu głównego... [I oczywiście tylko jedna...] Zatem 8 kg zostaje na moje rzeczy. Same kosmetyczki + rzeczy na koncert i ładowarki do urządzeń to prawie 5 kg... zostaje 3kg na ciuchy... To jest nierealne! Dobrze, że jest jeszcze bagaż podręczny, może uda mi się upchać w niego co nieco, i chwała Bogu, że pogoda dopisuje i w Chinach jest cieplutko, bo inaczej chyba bym się poddała z tym pakowaniem. Więc do zobaczenie moi drodzy już z drugiego kontynentu :))
Koszulinki świetne :))
A oto jak wygląda wyjazdowa walizka, a w niej będą aż cztery kostiumy... + moje prywatne rzeczy oczywiście
Do zobaczenia;*
udanego wyjazdu!!! :))
OdpowiedzUsuńuważaj tam na siebie! :)) miłego wyjazdu !
OdpowiedzUsuńPS nie wyobrażam sobie chodzić w takim stroju, a co dopiero skakać i tańczyć :) jesteś hardcore!
To całe szczęście, że będzie tam tak ciepło, więc i ubrania za wiele nie zaważą.
OdpowiedzUsuńUdanej podróży :)
Ten wyjazd na pewno musi być udany ;-) bez dwóch zdań ;-)
OdpowiedzUsuń