Folk moda podbija Polskę!

Nie wiem czy Wy też zauważyliście, że po wylansowaniu hitu przez Donatan & Cleo nastała wszechobecna moda na folk. I nieważne czy ktoś to lubił czy nie. Nieważne czy interesował się  tym wcześniej czy nie.  Nieważne czy śmiał się z ludowych strojów czy nie. Teraz to nosi, bo stało się modne. Osobiście nie mam z tym problemu, jednak irytuje mnie lekko jak ktoś uważa mnie za panienkę modną, która nosi to co się lansuje. Owszem w końcu coś co lubię wkroczyło na salony i mam nadzieję będzie tego więcej i więcej! Bo lubię się tak nosić. Polski folklor to coś co jest w moim życiu od 15 lat i teraz to mogę pokazać również całemu światu :)

Dlatego dzisiaj mam coś dla miłośniczek folkowych klimatów! Stylizacja z folkową spódniczką, którą mam dzięki Greta Vintage Store, gdzie również możecie ją KUPIĆ! Osobiście polecam! Mam kilka ulubionych materiałów z których zrobione są moje ciuchy. Na pewno ten z którego jest zrobiona moja spódniczka do nich należy! Zwykle powinnam wypisać wady tego co testuje, ale niestety ie doszukałam się ani jednej. Kolor idealny, pasuje mi pod chustę [widać ją czasem na zdjęciach] Świetne a'la skórzane zakończenie i zameczek z tyłu.

Kiedy przyszedł boom na spódniczki z teledysku Cleo sama chciałam taką mieć, ale potem mi przyszło do głowy, że one są za bardzo "szałowe" na dzienne wyjścia. Założyłabym ją tylko od wielkiego święta. Bombka na tiulu [co nie znaczy, że nadal bym nie chciała], która bardzo rzuca się w oczy. Chciałam mieć cos w klimatach folkowych, ale skromniejszego i idealnego do miasta na zakupy czy do pracy. I ta spódniczka dokładnie taka jest. Idealna :) Naprawdę polecam szczerze tym, którzy lubią takie klimaty. Na pewno się nie zawiedziecie, a i można wybrać sobie również inne kolory, niekoniecznie taki jak mam ja.

W tej stylizacji króluje czerń połączona z folkiem. Do spódniczki dobrałam czarne klasyczne body z półokrągłym dekoltem. Żeby dodać drapieżności czarna skórzana ramoneska ze złotymi zamkami i wykończeniami motocrossowymi. Okulary aviatory i lakierowane czarne balerinki, a kiedy wiatr zawieje można do zestawu dorzucić folkową chustę w kolorze spódniczki. Niżej dopełnieniem stylizacji są piękne kwiaty, które dostałam na zakończenie roku [ah 'nauczycielem' być;)]

Idealna stylizacja na pogodę taką jaką mamy obecnie. Niby jest ciepło, słońce świeci, ale jak zawieje to nie wiadomo co najpierw zakryć. Nie jest to typowe hot lato i niestety trzeba pamiętać o tym, że coś ciepłego się jeszcze przyda. Oby szybko przyszła iście letnia pogoda z upałami na czele. Oj lubię:)

Spódnica w modny góralski wzór to hit ostatniego czasu i w lecie na pewno będzie się prezentowała jako hit sezonu. Kobaltowy kolor rzuca się w oczy, a jej skromne ułożenie sprawia, że nie jest to spódnica balowa, tylko casualowa.

I tak właśnie prezentuje się moja ulubiony folk ciuszek, a Wam jak się podoba? Chcielibyście coś folkowego w swojej garderobie? A może już macie? A może w ogóle Was to nie kręci?

Dla wszystkich miłośniczek i miłośników folkloru szykuję specjalne folkowe zestawienie ciuszków, dodatków, marek i innych będziecie mogli znaleźć nazwy, adresy sklepów, ceny swoich ulubionych folklorystycznych dodatków :) Stay Tuned!