Czy Wam też szybciutko minął weekend? Ja jeszcze nie zdążyłam dobrze odpocząć a już muszę wracać do obowiązków, eh. Ale za to jeszcze tydzień i będę daleko stąd;)
I jutro ostatnie spotkanie z moją parą, której układam choreografię na pierwszy taniec. Ich wielki dzień już za tydzień. Mam nadzieję, że dostanę film i podzielę się nim również z wami.
Jak spędziliście majówkę? Chwalić się;)!
Ja jak Wam wcześniej wspominałam brałam udział w nietypowym świętowaniu Konstytucji 3 maja - Polonezie dla Lublina, gdzie miałam przyjemność kroczyć przez miasto z szefem Radia Lublin.
Tutaj możecie spojrzeć jak to wyglądało na filmie :)
I jak Wam się podoba taka inicjatywa?
Po udanym polonezie i koncercie wybrałam się ze swoimi zespołowymi znajomymi nad lubelskie jeziora i tak weekend minął szybciutko. Prawie go nie odczułam, a szkoda.
Oprócz tego Koko Koko Euro Spoko dostało się na Euro :) Tutaj już chyba nie muszę wklejać filmiku? Ufam, że wszyscy dobrze wiecie o co chodzi. Cieszę się, bo to w końcu mój akcent lubelski, wiem, że dośc kontrowersyjny, ale uważam, że Polacy za bardzo przesadzają. Piosenka jest żywa,
rytmiczna, skoczna, ma tekst łatwy do zapamiętania, szybko wpada w ucho, nawiązuje do kultury
ludowej naszego kraju, a przecież Polska to kraj, który ma wspaniałą
kulturę i powinien ją propagować. Może te panie nie są 'nagimi laskami' ale to nie znaczy, że trzeba je od razu mieszać z błotem. Właściwie Polska to kraj narzekaczy, więc czemu ja się dziwię. Osobiście 'Czyste Szaleństwo' było moim faworytem, ale świat się nie zawalił po 'Koko' , a nawet się cieszę;] A skoro tak narzekamy na nasze polskie utwory, a Oceana - Endless jest oficjalnie wybrana przez UEFA to ja już nic nie rozumiem.
A na koniec smacznego! Lasagne wykonana dziś własnoręcznie przeze mnie :) Pychota! i Dobranoc;)