Są jeszcze wśród was takie, którym nic w kuchni nie wychodzi?
Zabrałam się więc za domową pizzę korzystając z przepisu Sylluni. Bardzo prosty i szybki przepis na ciasto, chwila moment i gotowe:
Ciasto:
- 3 ½ szklanki mąki
- 3 łyżki oleju
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- Szczypta soli
- 1 jajko
Nałożyłam na to sos robiony do makaronu zmieszany z sosem ze słoiczka do spaghetti, potem na to polędwica, plasterki pomidora i na wierzch duuuużo tartego sera. Wyglądało pysznie - sami zobaczcie :)
A na koniec po wyjęciu z piekarnika cudo Walentynkowe :)
Nic tylko zabrać się za jedzenie.... !
I co się okazuje? Że ciasto zakalec....
pojedzone...
Rzekłabym: Jakie walentynki - taka pizza, ot co.
Jestem pewna, że przepis na ciasto jest świetny! Tylko ja coś źle zrobiłam;/
Poradźcie coś na przyszłość, proszę! Może następnym razem się uda...